2000 odsłonInformacje4 stycznia 2019, 11:08,

210 tysięcy dzików do odstrzału. W rejonie Gostynina możemy spodziewać się polowań. Winne ASF?

210 tysięcy dzików do odstrzału. W rejonie Gostynina możemy spodziewać się polowań. Winne ASF?

Zdaniem naukowców eksterminacja dzików nie zapewni zwycięstwa z afrykańskim pomorem świń

Od początku roku rozpoczęło się wielkie polowanie na dziki, które może doprowadzić do całkowitego unicestwienia tych zwierząt. Jak podaje serwis oko.press - tylko do końca lutego, pod pretekstem walki z ASF może zostać odstrzelonych nawet 210 tysięcy dzików.



Zdaniem naukowców  eksterminacja dzików nie zapewni zwycięstwa z afrykańskim pomorem świń. Ten argument nie trafia jednak ani do rządu, ani do Polskiego Związku Łowieckiego.

"Jeszcze kilka miesięcy temu mowa była o obniżeniu liczebności dzików w Polsce do 0,1 dzika na km kw. Ale w dokumencie Ministerstwa Środowiska z 21 listopada 2018, mowa jest już o odstrzale, który ma przyczynić się ma do maksymalnego obniżenia liczebności populacji" - informuje oko.press.

W dokumencie brak jest zapisów o jakimkolwiek górnym limicie odstrzału. „To niestety potwierdza, że Ministerstwo Środowiska konsekwentnie godzi się na skrajne i szkodliwe żądania ministra rolnictwa Jana Ardanowskiego i lobbującego u niego Sławomira Izdebskiego z OPZZ Rolników - całkowitego wymordowania dzików w Polsce” - zauważą Tomasz Zdrojewski z koalicji Niech Żyją!.

Zdaniem prof. Henryka Okarmy i dr Katarzyny Bojarskiej z Instytutu Ochrony Przyrody PAN w Krakowie, nie ma naukowych badań potwierdzających powiązanie zagęszczenia dzików z szerzeniem się wirusa ASF.

Zakrojony na obszar całej Polski odstrzał dzików popierają obawiający się ASF hodowcy trzody chlewnej. Minister rolnictwa Jan Ardanowski czując presję z ich strony naciska z kolei na PZŁ, grożąc organizacji rozwiązaniem.    
 

autor/źródło: ralf

Podobało Ci się? Udostępnij!

Napisz komentarz

Komentarze

eko, 4 stycznia 2019
Jak się spaceruje po lesie to można odnieść wrażenie, że dzików ubyło niewiele mimo, że do końca listopada odstrzelono już 170 tys. z tych zaplanowanych 210tys. Przyrost populacji dzika może sięgać 250% stanu na wiosnę. Jeżeli nie byłoby odstrzału to np: z liczby 100 dzików na wiosnę jesienią żyłoby już ich 350 (100 + 250). Kolejny rok bez odstrzału to już liczba 1225. Niech ci wszyscy obrońcy dzików staną przed rolnikiem (zwłaszcza tym, który ma pola w pobliżu lasu) i zaczną wygłaszać swoje "mądrości", zobaczymy co się będzie działo. Osobiście uważam, że myśliwi nie mają szans wystrzelać wszystkich dzików w Polsce. Natomiast choroba ASF może je uśmiercić w 100%. Zmniejszenie na jakiś czas zagęszczenia dzika daje szansę na powstrzymanie choroby i przeżycie gatunku.
Dodaj ogłoszenie