Niebezpieczeństwo dla dzieci na placu zabaw w Zalesiu. Co na to burmistrz? Dostał petycję od mieszkańców
W ubiegłym tygodniu mieszkańcy osiedla Zalesie wystosowali do Burmistrza Pawła Kalinowskiego petycję w której zwracają się o remont placu zabaw. W piśmie postulują o postawienie ławek dla rodziców, wymianę piasku koło zjeżdżalni i karuzeli, wykonanie ogrodzenia wokół placu zabaw.
Jak podkreślają w petycji - "Jest to szczególnie ważne, ze względu na bezpieczeństwo dzieci, gdyż obok jeżdżą samochody."
Przypomnijmy, że teren jest dzierżawiony przez Gminę Miasta Gostynina od Województwa Mazowieckiego.
"Plac nie jest ogrodzony, wchodzą tam psy, koty, wnoszą Bóg wie co, bo dzieci przychodzą do domów śmierdzące z piaskownicy. Od kilkunastu dniu śmierdzi z piaskownicy jakąś padliną. Osoba która przyjechała to sprawdzić przekopała 1/4 piaskownicy stwierdziła że nie śmierdzi i zbagatelizowała zgłoszenie" - informuje w serwisie społecznościowym jeden z mieszkańców osiedla.
Kolejnymi bolączkami tamtejszego placu zabaw jest oświetlenie oraz zły stan chodnika."Ciekawe czyja będzie odpowiedzialność jak dojdzie do wypadku" - pyta retorycznie autor wpisu.
Mieszkaniec podnosi również problem jakim jest częste skażenie wody bakterią e. coli, co prowadzi do zatruć pokarmowych. "Nasze dzieci ją piją nim zostanie komunikat powieszony, nawet przypadkiem czy przy myciu owoców, zębów, często w tych okresach mamy problemy jelitowe" - czytamy we wpisie.
Zdaniem mieszkańca osiedla Zalesie władze zapomniały o tym miejscu, albo nie chcą się nim zająć jak należy, bo mimo zgłaszanych skarg i problemów są bagatelizowani.
Obejrzyj zdjęcia
Podobało Ci się? Udostępnij!